Jako nastolatka z zapartym tchem oglądałam paradę Macy's w Nowym Jorku z okazji Thanksgiving.
Wielkość balonów zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, ale ogólny odbiór, choć bardzo pozytywny przywodził na myśl amerykański komercjalizm (nawiasem mówiąc, w Korei też go nie brakuje).
W maju tego roku, tuż przed urodzinami Buddy, w samym sercu Seulu, miałam okazję zobaczyć paradę o zupełnie innym wydźwięku.
|
W dzień ? |
|
czy w nocy ? |
|
Bohater wieczoru ;) |
Lotus Lantern Festival, bo o nim mowa, to coroczny event, który zdaje się z roku na rok przyciągać coraz większe rzesze oglądających.
Parada zaczyna się przy mojej ukochanej
DDP (kto jeszcze nie czytał o mojej wielkiej miłości do tego miejsca, możne zerknąć
TU) a skończy na Gwanghwamun Square
o którym będziecie mogli przeczytać w przyszłym tygodniu (polecam to miejsce, szczególnie, jeśli macie tylko kilka godzin na zobaczenie Seulu!).
|
Miasto zwarte i gotowe na przybycie tysięcy pielgrzymów. |
|
Za dnia Gwanghwmun Square opanowany był przez ajummy, czyli polskie zastępy Rydzyk grupie, po zmroku na placu bawili się młodzi. |
|
CD Rydzyk fan club |
Plac w nocy zamienił się w party na otwartym powietrzu, a za dnia opanowany był przez koreańskie oddziały moherowych beretów, które pielgrzymowały na obchody urodzin Buddy.
Określenie związane z groupie Ojca wielokrotnie przełożonego (przed którym zresztą chylę czoła za stworzenie imperium medialnego i doskonała umiejętność wykorzystania makret niche!) nie jest pejoratywne, a przynajmniej nie takie było moje założenie pisząc tekst, ma jedynie pomóc zrozumieć sekwencj
ę zdarzeń oraz osób zaangażowanych.
Parada była nie tylko piękna ale także, momentami wzruszająca. Co prawda
zdjęcia są tylko namiastką, niemniej jednak zapraszam do ich
przejrzenia i odwiedzenia Seulu w czasie parady w przyszłym roku ;)
|
Koreańscy skauci. |
|
Jak widać w Korei rozprzestrzeniły się fast-foody. Bo doskonałość to forma okrągła jak śpiewała Danuta Rinn. |
|
Dzieci szczęśliwe |
|
Dzieci zdyscyplinowane |
A na koniec nasz domowy Budda, co prawda balijski a nie koreański, ale za to parawan Made in Korea;) Tak, na dobry humor ;)
|
Budda z przymrużeniem oka ;) |
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju parady, a już najbardziej takie z lampionami. Widzę, że za dnia było fajnie i kolorowo, ale nocne zdjęcia to dla mnie wisienka na torcie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi przyjemnie dostarczać wisienki tortowe ;)
UsuńNocnych zdjęć jest znacznie więcej, postaram się je wkleić na FB.
I tylko jeden dzień dzielił nas od zobaczenia tego wszystkiego! Nie było problemu, żeby zostać jeszcze ten jeden gdybyśmy wiedzieli...
OdpowiedzUsuńDzięki, że choć dzięki Tobie mogła to zobaczyć. Ile radości! Bardzo wesołe i kolorowe święto.
Uwielbiam Seul!
Musicie wrócić ;)
UsuńW maju były jeszcze inne eventy, na przykład Jongmyo Royal Ancestral Ritual w Jongmyo Royal Shrine. Fajna, kolorowa ceremonia upamiętniająca przodków.
Mam tonę zdjęć, tylko czasu na pisanie posta brak, ale nadgonię!
Jesli chodzi o lampiony to nie ma ladniejszych od tych z Jinju International Lantern Festival (odbywa sie w pazdzierniku). W tym roku w Urodziny Buddy niestety musialem testowac najnowszy produkt koreanskiego przemyslu stoczniowego.Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńZ lampek to ja najbardziej lampkę koniaku. Pozdro z GoM!
UsuńBudda z przymrużeniem oka, to coś dla mnie... mój mąż powiedziałby, nasi tu są :)
OdpowiedzUsuńBudda ma za sobą niezłą historie. Biedak, tuła się po świecie ;)
UsuńPochody, bo parad jeszcze wtedy nie było ;) przechodziły swojego czasu ulicami wszystkich polskich miast, ale głównie w kolorach czerwieni :) Teraz co najwyżej parada równości przesunie się przez jakąś ulicę ... ale nie jest to uczta dla oka. A u Was, to co innego pięknie, kolorowo i nawet koreańskie mohery wyglądają bajecznie ;) Musimy w końcu się tam wybrać, dzięki Wam mamy przewodnik w kieszeni :) tylko jechać !
OdpowiedzUsuńNie jest to uczta dla oka mówisz? Nie lubisz tęczy w Technikolorze ;)?
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę doświadczenia z ostatnich miesięcy, z gośćmi znad Wisły i nie tylko, którzy skorzystali z naszego "przewodnika" to pozostaje się tylko cieszyć, że cała ta nasza pisanina się przydaje.
Zapraszamy!