Happy Chanuka. Albo po prostu miłego dnia.
Każda opcja ma wybór.
Zostawiliśmy na kilka tygodni mroźne Wonju, koniec grudnia to czas, w którym lepimy uszka i pieczemy pasztet w gronie rodzinnym.
Mieliśmy tyle szczęścia, że oboje Święta spędzamy w domu, w Polsce.
Czego i Wam życzymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz