sobota, 16 sierpnia 2014

Laksa, malezyjska zupa. Albo makaron w sosie-jak kto woli.

Laksa od zawsze, zanim jej spróbowałem kojarzyła mi się, a w zasadzie źródłosłów słowa laksa kojarzył mi się z pośpiechem.
Faktycznie, przyrządza się te potrawę łatwo i szybko. Jeszcze szybciej, jeżeli ma się gotową pastę, do kupienia w sklepach z żywnością orientalną. My kupiliśmy pastę na lotnisku w Kuching, przed wejściem do samolotu.
Laksa, o której dziś mowa, to jeden z elementów dziedzictwa kulturowego chińskich imigrantów w Malezji. Jest kilka wersji, nam najbardziej przypadła do gustu ta z mleczkiem kokosowym.

Najprostszy przepis(tuż po tym z zastosowaniem gotowej pasty), pożyczony(i sprawdzony) stąd


Pasta-baza:
3 orzechy kirimi
1 łyżeczka ziaren kolendry
1 łyżeczka pasty krewetkowej
1 łyżeczka czerwonej pasty curry
2 małe papryczki chili
2-centymetrowy kawałek galangi lub imbiru
1 łyżeczka kurkumy 
1 szalotka drobno pokrojona
Poza tym potrzebujemy:
1 duży pęczek Morning Glory, czyli szpinaku wodnego
100-150 g makaronu azjatyckiego pszennego lub ryżowego
500 ml azjatyckiego bulionu lub bulionu drobiowego oraz gotowane mięso kurczaka np. z tegoż bulionu, ewentualnie bulionu warzywnego
2 łyżki sosu rybnego
3 łyżki sosu sojowego
sok z połowy limonki
2 łyżeczki cukru trzcinowego
200 ml mleczka kokosowego
2 łyżki oleju rzepakowego lub z pestek winogron
Przybranie: 
gotowane mięso kurczaka
1 filiżanka świeżych kiełków sojowych lub fasoli mun
smażony, panierowany ser tofu 
zielona cebulka
kolendra ziele
ćwiartki jaja na twardo
małe, obrane, ugotowane krewetki



Bulion podgrzewamy, wrzucamy Morning Glory, gotujemy na niewielkim ogniu pod przykryciem ok. 15 minut. Wyciągamy zielsko i zostawiamy wywar na malutkim ogniu. 
Składniki pasty, ucieramy w moździerzu na gładką masę.
Na patelni rozgrzewamy olej, smażymy pastę ok. 2-3 minut, dodajemy sos rybny i sos sojowy, smażymy następne 3 minuty. Wlewamy mleczko kokosowe, dodajemy cukier, gotujemy 5 minut.
Na patelnię wlewamy filiżankę wywaru, gotujemy 2 minuty, wlewamy zawartość patelni do garnka z bulionem, zagotowujemy, jeśli trzeba doprawiamy do smaku sosem sojowym.
Ser tofu kroimy w plastry, panierujemy w mące ziemniaczanej wymieszanej pół  na pół z mąką pszenną, potem zanurzamy w rozkłóconym jajku, ponownie w mące i smażymy na złoto. Moje się przyrumieniło i było równie dobre.
Laksa z Carpenter Street, Kuching

W miseczkach układamy zwinięte gniazda makaronu, przybieramy pokrojonym w paski ciepłym smażonym tofu, paskami gotowanego kurczaka,krewetkami,  zalewamy gorącą zupą. Dekorujemy zieloną cebulką i liściem kolendry.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości jest po prostu boska! Sycąca i pożywna, ale trudno sobie odmówić dokładki :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...